fot. pixabay
Na niedawnym posiedzeniu Sejmiku Województwa Śląskiego jednogłośnie przyjęto uchwałę, która wprowadza ograniczenia w kwestii instalacji spalających paliwa stałe. To kolejny krok w kierunku ochrony środowiska i… naszego zdrowia.
Idzie nowe
To historyczna chwila dla naszego regionu. Rok temu podjęliśmy dyskusję na temat niezbędnych do podjęcia działań zmierzających do uzyskania jak najczystszego powietrza. W maju 2016 roku powołałem zespół ekspertów, który wypracował ostateczną wersję tych przepisów. Odbyło się wiele debat, konsultacji, w tym też konsultacji społecznych, w ramach których mieszkańcy zgłosili ok. 6500 uwag. Za nami jeden z etapów. Teraz trzeba te nowe przepisy wdrażać w życie. Potrzebne jest wsparcie rządu, uruchomienie stosownych zarządzeń. Chodzi o wprowadzenie norm jakościowych na paliwa stałe czy normy na kotły. Ze swojej strony planujemy wydanie i jak najefektywniejsze rozpropagowanie specjalnego poradnika dla mieszkańców, w którym tłumaczymy nowe przepisy i wprowadzany przez nie harmonogram zmian – stwierdził marszałek Wojciech Saługa.
Uchwała zacznie obowiązywać od 1 dnia września tego roku i obejmie całe województwo. Według jej zapisów z użycia ma wyjść węgiel brunatny, myły i flotokoncentraty, a także biomasa o określonych parametrach (tj. o wilgotności powyżej 20%). Czy tak się stanie na pewno – w oficjalnej sprzedaży pewnie tak, co znacznie ograniczy zużycie tego typu substancji.
Nie tylko paliwo
Przepisy nowej uchwały dotyczyć będą nie tylko samego paliwa, ale także instalacji grzewczych. Każdy, kto od dnia 1 września będzie chciał zainstalować piece na paliwo stałe, będzie musiał kupić te o kategorii 5 i wyższej. Jak czytamy w komunikacie prasowym:
Założono trzy daty graniczne wymiany starych kotłów w zależności od długości lat użytkowania. W przypadku kotłów eksploatowanych powyżej 10 lat od daty produkcji trzeba będzie je wymienić na klasę 5 do końca 2021 roku. Ci, którzy użytkują kotły od 5-10 lat, powinni wymienić je do końca 2023 roku, a użytkownicy najmłodszych kotłów mają czas do końca 2025 roku. Na rynku są stosowane również kotły klasy 3 i 4. Ze względu na to, że do roku 2016 wymiana na takie kotły była dofinansowywana, graniczną datę ich obowiązkowej wymiany na klasę 5 wydłuża się do końca roku 2027. Co istotne, każdy, kto buduje nowy dom i zamierza ogrzewać go węglem lub drewnem, ma obowiązek zainstalować kocioł klasy 5. Ta regulacja będzie miała zastosowanie po 12 miesiącach od dnia wejścia w życie uchwały antysmogowej.
To będzie trudne zadanie, dlatego stosowane będą dopłaty do inwestycji, które będą osiągać nawet kilkanaście tysięcy złotych (wiele miast w regionie robi to od lat). Dofinansowania obejmą nie tylko osoby prywatne, ale też infrastrukturę produkcyjną. Pojawią się inwestycje związane z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Urząd Wojewódzki informuje dalej, że:
W celu wykonania zapisów uchwały, zwłaszcza dotyczących wymiany instalacji grzewczych, niezbędne jest zapewnienie dofinansowania działań w tym zakresie, zarówno na poziomie kraju, jak i regionu. Jedną z możliwości dofinansowania działań związanych z ograniczeniem niskiej emisji w województwie śląskim jest Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 (RPO WSL). W ramach RPO WSL wsparcie przewidziano w osi priorytetowej IV Efektywność energetyczna, odnawialne źródła energii i gospodarka niskoemisyjna. Jest ono przeznaczone na realizację projektów dotyczących wytwarzania energii z odnawialnych źródeł energii wraz z podłączeniem do sieci dystrybucyjnej/przesyłowej. (…) Na budowę i przebudowę infrastruktury służącej do produkcji i dystrybucji energii ze źródeł odnawialnych przeznaczono 67 913 372 euro. Planuje się skierowanie wsparcia na realizację projektów inwestycyjnych dotyczących wytwarzania energii z odnawialnych źródeł wraz z podłączeniem tych źródeł do sieci dystrybucyjnej/przesyłowej. Wsparcie przewiduje w szczególności budowę i przebudowę infrastruktury służącej do produkcji i dystrybucji energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, takich jak: biomasa, słońce, woda, geotermia, wiatr, w tym instalacji kogeneracyjnych.
Statystyki…
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia „Ambient Air Pollution Database 2016” w Polsce znajduje się ponad 30 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy (aż 10 na Górnym Śląsku).
Zmiany postępują zbyt wolno, by stan rzeczy zmieniał się diametralnie z roku na rok, ale są szanse, że ustawy tego typu – przy dobrze wykonanej funkcji kontrolnej, dużych dopłatach i edukacji – przyniosą wyraźne efekty na przestrzeni relatywnie krótkiego czasu. To istotne, bo w wyniku zanieczyszczeń i powodowanych przez nie chorób i powikłań, co roku przedwcześnie umiera tysiące osób (tylko w Polsce).
Jeśli uchwała przyniesie pożądane efekty, mamy szansę na poprawę tej sytuacji. Oby tak się stało.